Rozświetlacz, który dostałam od Nails tale , za co jeszcze raz Jej dziękuję :)
Co o nim sądzę? Czytajcie dalej.
Chłodny, jasny, różowy rozświetlacz dający zmrożony efekt na policzkach.
średnica wypraski rozświetlacza - 58mm
Wyprodukowano w Polsce. Produkt nie testowany na zwierzętach.
gramatura 9g
skład
INGREDIENTS/SKŁADNIKI: TALC, MICA, TITANIUM DIOXIDE, PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, PHENOXYETHANOL, KAOLIN, ETHYLHEXYLGLYCERIN, CI 77491, CI 77492, CI 77499, TIN OXIDE
http://glam-shop.pl/cienie/rozswietlacze/rozswietlacz-glampop-mrozone-truskawki.html
W opakowaniu wygląda nader niepozornie i... szaro...
bez flesza:
z fleszem:
Kolor to zimny róż, wprost wpadający w fiolet..
Informacja, iż dostałam ten kosmetyk w prezencie jest tu kluczowa, albowiem sama w życiu nie kupiłabym sobie rozświetlacza w tak zimnym, różowym kolorze...
Nie lubię rozświetlaczy tak żółtych jak MARY-LOU MANIZER <klik> ,a nawet zbyt ciepły jest dla mnie LOVELY HIGHLIGHTER GOLD <klik>(chyba że latem), mam jasną, różową karnację, ale jednocześnie nie lubię bardzo zimnych i różowych rozświetlaczy, a tu takie coś... tony fioletu... dziwadło. W kolorze, przy którym MY SECRET face illuminator powder PRINCESS DREAM jest w ciemnym, ciepłym kolorze starego złota, a różowy, no różowy I HEART MAKEUP Goddess of Love GODDESS OF FAITH<klik> okazuje się być jasno złoty... Zaś najzimniejszy w zestawieniu poniżej rozświetlacz z paletki Wibo już wcale nie jest taki zimny...
Wszystko więc wskazywałoby na to, iż MROŻONE TRUSKAWKI zupełnie mi nie podpasują tymczasem... nic takiego się nie stało, a jest zupełnie odwrotnie!
Rozświetlacz ten już trafił do moich ulubieńców marcowych, i nadal używam go często i chętnie! To jak dotąd największe - i miłe! - moje zdziwienie kosmetyczne bieżącego roku, które równocześnie przypomina, że czasem warto użyć czegoś, co zdawałoby się być zupełnie nie w naszym guście...
A oto porównanie koloru MROŻONYCH TRUSKAWEK z innymi rozświetlaczami:
1. GlamShop MROŻONE TRUSKAWKI
2. LOVELY HIGHLIGHTER GOLD <klik>
3. Rozświetlacz z Wibo paletka 3 STEPS TO PERFECT FACE <klik>
4. Wibo DIAMOND ILLUMINATOR <klik>
5. Lovely SILVER <klik>
6. I HEART MAKEUP Goddess of Love GODDESS OF FAITH<klik>
7. MY SECRET face illuminator powder PRINCESS DREAM
bez flesza:
z fleszem:
Znacie?
Macie?
Co o nim uważacie?
Jakie inne kosmetyki (i w jakich kolorach) z Glam Shop możecie mi polecić?
No no robi wrażenie. Na pozór niby nic, ale na ręce i w porównaniu z innymi daje radę :D
OdpowiedzUsuńco nie :)
Usuńrozświetlacze to produkty nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńojej, a ja uwielbiam rozświetlacze, tak jak róże :)
UsuńPodoba mi się taki efekt. Nazwa też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńNie wiem co o nim myśleć...sama jestem akurat na poszukiwaniu różowego rozświetlacza :D ale ten jest da mnie zbyt foetowy....natomiast spodobał mi się u Ciebie nr.6 :)
OdpowiedzUsuńeh, a ja tę 6tkę uważam za moją pomyłkę... :)
UsuńWygląda super ;)
OdpowiedzUsuńfakt :)
UsuńByłam pewna, że stwierdzisz że jest za zimny, a tu proszę niespodzianka:). Bardzo ładny chłodny rozświetlacz jest też z My Secret o nazwie Princess Dream może też by Ci się spodobał:)
OdpowiedzUsuńPrincess Dream to tu 7, ten chłodny nowy odcień to BEIGE SPARKLING, i dlatego właśnie go nie kupiłam, że jest tak chłodny :)
Usuń