RIMMEL LASTING FINISH 25 HR POWDER FOUNDATION
Już u mnie sprawdzony, to będzie moje trzecie opakowanie. Używam go po prostu jako pudru, na sucho. Pewniak. Tym razem w kolorze na lato czyli 002, w zimie używałam 001, poniżej różnice między nimi:
WIBO DELUXE BRIGHTENER
Ekskluzywny korektor rozświetlający do stosowania również na wrażliwe
okolice oczu. Wzbogacony w składnik aktywny DIPEPTIDE tzw. botoks like.
Wygładza zmarszczki i zapobiega tworzeniu się nowych. Formuła bogata w
pantenol, wit. PP, A,C,E, które nawilżają i pielęgnują cerę. Dzięki
zawartości kofeiny korektor maskuje cienie pod oczami oraz usuwa oznaki
zmęczenia. Ekstrakt z Scuttellarii działa łagodząco i
przeciwalergicznie. Zawiera składniki rozpraszające światło, dajace
efekt soft-focus.
http://www.wibo.pl/pl/p-403-Korektor+Deluxe+Brightener
Miałam go już raz, też kupionego na takiej promocji, może nieco za słabo kryje moje cienie, ale chociaż nie podkreśla mi zmarszczek jak CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE <klik>
Poniżej obydwa produkty:
i wreszcie nowość, kupiona z czystej ciekawości:
Lirene
NO MASK
płynny
fluid+serum
01 jasny
Od razu skojarzył mi się z płynnym podkładem budzącym mój zachwyt ostatniego lata czyli z
L'Oreal NUDE MAGIQUE EAU DE TEINT <klik>
Na pierwszy rzut oka widać różnicę: L'Oreal jest bardziej beżowy i płynny , a Lirene żółty i gęstszy, no i nie ma tego zapachu, który tak bardzo mi się podoba w podkładzie L'Oreala.
Na podanie większej ilości różnic/podobieństw muszę poczekać do przetestowania produktu Lirene.
Teraz czas na pierwsze porównanie- czyli porównanie kolorów (przy czym obydwa to 01 jasny) - mojego nabytku z podkładem Lirene, który mam, czyli przez jednych kochanym (to ja) przez drugich znienawidzonym Lirene GLAM&MATT fluid matująco-rozświetlający <klik>
Powiem tak: obydwa jak dla mnie są ciemne i letnie, przy czym glam & matt jest różowy, a no mask żółty...
Wydałam 46,33 zeta zamiast 86,97 zł.
Tak prezentują się moje zakupy. Zapasu Wibo fixing powder <klik> nie kupiłam, bo od kilku tygodnie nie ma go w moim Rossmannie :(
Zaś podkłady Bielenda, których byłam ciekawa (najbardziej kusił mnie nawilżający lift) były w odcieniu najjaśniejszym czyli 1 naturalny o wiele za ciemne i za żółte jak dla mnie.
A jak u Was z zakupami na tej promocji???
Ciekawa jestem podkładu Lirene No Mask :) czekam na opinie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze ten podkłąd z lirene nie ma pompki, i jak dla mnie ma zbyt pomaranczowy odcien :) ale ogolnie zakupy widze udane :)
OdpowiedzUsuńu mnie w rossmannie niestety nie ma catrice :(
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie nowy podkład Lirene ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa jestem tego podkładu z L'oreal. a u mnie ... mówiąc że bez szaleństw skłamałabym poniekąd :D
OdpowiedzUsuńJa tym razem na pierwszym etapie promocji kupiłam tylko bibułki z Wibo. Bardziej nastawiam się na usta.
OdpowiedzUsuńJa w sumie kupiłam tylko korektor z L'oreala. Miałam kilka planów, ale w sklepie były nieziemskie tłoki i wszystko przebrane i rozciapciane godzinę po otwarciu.. Nie chciałam się już denerwować.
OdpowiedzUsuń